Jakich zmian pragną rekruterzy: analiza wyników badania

Okazuje się, że stres w pracy odczuwa ponad 36% rekruterów. Mniej więcej tyle samo rozważa możliwość wymarzonej zmiany pracy. Te dane są pozyskane z badania  o nazwie „Zdrowie psychiczne ukraińskiego rekrutera 2023”, które zostało przeprowadzone zespół CleverStaff. Wyniki badań zostały przeanalizowane przez specjalistów ds. zasobów ludzkich. Jakie dokładnie wnioski wyciągnęli i jak można je wykorzystać już dzisiaj?

W badaniu (maj-czerwiec 2023 r.) wzięło udział 272 specjalistów. Przeważającą większość stanowiły kobiety – 91% w wieku 25-50+ lat. Specjaliści podzielili się według następujących obszarów działalności:

  • 58% – liniowi rekruterzy, sourcerzy;
  • 18% – specjaliści HR;
  • 24% – Recruiting Team Lead, HRD, kierownicy działów zarządzania personelem i inni.

Jakie fakty udało się ustalić po zrealizowaniu badania?

Praca w liczbach

W trakcie przeprowadzania ankiety okazało się, że 51% rekruterów i managerów HR pracuje w standardowym formacie – 40 godzin, 5 dni w tygodniu. 28% – pracuje w nadgodzinach w odniesieniu do stałej podstawy.

Więcej niż połowa specjalistów – 53%, nadąża z obsadzeniem do 3 stanowisk w ciągu miesiąca, inni podzielili się tak: 19% – od 3 do 5 stanowisk; 13% – od 5 do 10; 6,5% – ponad 10 zamkniętych wakatów w ciągu miesiąca; 8,5% – nie zajmują się zatrudnianiem.

Ile godzin tygodniowo średnio poświęcasz na pracę?

Teraz można przejść do omówienia maksymalnego obciążenia na przykładzie rozmów kwalifikacyjnych. Dla 37% respondentów jest to ogólnie 5 rozmów z kandydatami na dzień. Dla 19% – 8 wywiadów, dla 17,5% – maksymalnie 3; dla 12,5% – ponad 10 i dla 4% – maksymalnie 10 rozmów kwalifikacyjnych. 10% ankietowanych nie przeprowadza wywiadów z kandydatami.

60% ankietowanych stwierdziło, że budując proces pracy wykorzystuje profesjonalne ATS i inne narzędzia, które pomagają zoptymalizować rekrutację. Mniejszość  – 40% – jeszcze nie stosuje ATS.

Stres&zadowolenie

Oceń w skali od 1 do 5, jak często odczuwasz stres w pracy

Okazało się, że 36,4% respondentów regularnie doświadcza stresu w ciągu dnia pracy.

Najbardziej odczuwają brak pozytywnego feedbacku, obowiązki są dla nich niejasne i skomplikowane, firma nie rozwija się technologicznie, sam proces rekrutacji jest bardzo źle zorganizowany.

Największą przyjemność zapewnia szybkie i skuteczne dobranie odpowiedniego pracownika do wakatu, dobre informacje zwrotne od kierownictwa i kolegów, osobiste osiągnięcia i sukcesy.

Na czym opiera się efektywność?

Co pomaga Ci pracować bardziej efektywnie?

Wszyscy uczestnicy ankiety są przekonani, że to właśnie wsparcie zespołu jest kluczem do ich własnej efektywności. Warto tu przytoczyć ciekawostkę: ci, którzy pracują z ATS, stawiają to na pierwszym miejscu, a systematyczną organizację procesu – na drugim.

Natomiast te osoby, które nie mają profesjonalnych systemów do automatyzacji, wysuwają na czoło właśnie systematyczność i uporządkowanie podejść, a dopiero później – dążenie do wsparcia i informacji zwrotnej od kolegów.

Warto również wspomnieć o znaczeniu jakościowego uznania przez zespół osobistych osiągnięć. W tym kontekście ankieta wykazała, że najczęściej są doceniane osiągnięcia i sukcesy w zespołach, które pracują z ATS. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ oprogramowanie do rekrutacji cyfryzuje potrzebne dane, co sprawia, że sukcesy zespołowe lub indywidualne stają się bardziej widoczne.

Zostać czy odejść?

Czy w Twoich planach jest zmiana pracy?

Przeważająca większość respondentów (56,6%) aktualnie nie chce porzucać swojej pracy w Human Resources lub ogólnie w branży. Jednak liczba tych, którzy przewidują taki tok wydarzeń, a także tych, którzy już podjęli decyzję o odejściu, wynosi odpowiednio 35,7% i 7,7%. Są to dość poważne liczby.

Wiele faktów tego badania potwierdza nastroje i „psychologiczną pogodę” na rynku – uważa Mikołaj Kliestow z firmy ITExpert.

„Analizując, widzimy, że ponad jedna trzecia specjalistów z naszej branży zastanawia się nad zmianą zawodu. Zjawisko to tłumaczę pewnego rodzaju samoregulacją rynku. Chodzi o to, że w 2021 r. zatrudnienie w firmach było na szczycie, było dużo wakatów. W konsekwencji, był wysoki popyt na specjalistów od rekrutacji. Obecnie wakatów jest znacznie mniej, popyt na rekruterów zmalał. Niektórym nie sprzyja liczba wakatów, z którymi muszą pracować, innym obecne zadania. To w zupełnie naturalny sposób wywołuje rozczarowanie. Jednak trzeba zrozumieć, że podobne zjawisko występuje w wielu krajach, Ukraina nie jest wyjątkiem”.

Zatem, jak można dzisiaj wpłynąć na tę sytuację, aby uczynić pracę rekrutera bardziej motywującą i komfortową?

Odpowiednie obciążenie i automatyzacja

Tatiana Bykowa, założycielka Bykova Recruitment Agency

Stan psychiczny rekrutera jest teraz szczególnie ważny, co wiąże się z ogromną turbulentnością na rynku, gdzie odbywa się wiele zwolnień z miejsca pracy, obserwuje się pewien kryzys. Dotyczy to także IT. Dlatego kierownicy w naszej branży powinni pracować nad tym, aby poprawiać warunki pracy. Na przykład ważne jest, aby sprawiedliwie analizować codzienne obciążenie, nie przekazywać jednocześnie 5-10 wakatów do opracowania juniorom lub midom.

Zalecam również częstsze chwalenie podwładnych za wykonane zadania, tworzenie przyjaznej, komfortowej, a nie napiętej konkurencyjnością atmosfery. Równolegle, jeśli ktoś jeszcze nie stosuje, dobrze zastanowić się nad przeniesieniem pracy do ATS.

Co do ostatniej uwagi – byłam szczerze zaskoczona, że aż 40% uczestników ankiety nadal pracuje bez profesjonalnego oprogramowania do rekrutacji. Jestem przekonana, że całą rutynę należy jak najbardziej automatyzować, ponieważ to ona najczęściej prowokuje wypalenie zawodowe.

Nie mogę też nie zwrócić uwagi na to, że wielu specjalistów z mojej branży poważnie zastanawia się nad zmianą nie tylko miejsca pracy, ale i zawodu w ogóle. Takie nastroje są podsycane redukcjami, niestabilnością, zmniejszeniem dochodu. Jest to dość smutna obserwacja.

Nowe systemy bonusowe – pierwszy krok ku zmianom

Mikołaj Kliestow, CTO i współzałożyciel ITExpert

Dziś kwestia zdrowego stanu psychoemocjonalnego jest szczególnie aktualna dla specjalistów pracujących w branży Human Resources. Często bowiem podstawą codziennej pracy rekrutera jest cykl dopaminowy i pewien rodzaj hazardu: rekruter zawsze martwi się o zamknięcie wakatu, walczy o zainteresowanie cennych kandydatów, stara się wygrać „wyścig”, oferując jakościową kontrpropozycję. Oczekiwana jest też nagroda – bonusy za wykonane KPI. Tak było przez długi czas. Jednak teraz sama struktura rynku rekrutacyjnego ulega zmianie – ze względu na zmniejszenie liczby zatrudnień, złożoność wakatów itd.

Zmienia się również system zachęt, coraz częściej pojawia się pytanie o to, czy rzeczywiście wpływa on na motywację? Wszystkie te „systemowe przestawienia”, na które nie można osobiście wpłynąć, nie zawsze są możliwe do pokonania i tym samym nie zawsze udaje się utrzymać w zawodzie.

To, moim zdaniem, będzie dość poważny problem dla specjalistów ds. rekrutacji, ponieważ trudno pracować długo i efektywnie, jeśli brakuje pozytywnej motywacji. Dlatego, aby utrzymać zainteresowanie pracą, kierownikom zaleca się pracę nad dodatkowymi bodźcami. Mogą to być zupełnie nowe systemy bonusów, które dotyczą nie tylko finalnych ofert dla kandydatów, ale także nietypowych, interesujących zadań związanych z potrzebami firmy w danym okresie czasu i, oczywiście, z osobistymi zainteresowaniami każdego rekrutera. Może to być także mentoring i aktywne uczestnictwo w onboardingu przyszłych kolegów, jak i wiele innych nietrywialnych rzeczy.

Bardzo bolesnym problemem pozostaje praca w nadgodzinach. Badanie pokazało, że prawie jedna trzecia rekruterów pracuje ponad normę. Ten fakt również negatywnie wpływa na zdrowie psychoemocjonalne i wymaga uwagi oraz przeglądu obciążeń.

O osiągnięciach powinni wiedzieć wszyscy

Nadia Sawczenko, CEO HR Key People

 

Badanie wskazuje na to, że specjaliści ds. Human Resources chcą, by zespół doceniał ich osobisty wkład, a kierownictwo chociaż czasami im podziękowało. To normalne! Zdrowe, wyważone relacje i komunikacja z kolegami pozytywnie wpływają na nasze zdrowie psychiczne. Dlatego kierownikom działów i team liderom polecam już dziś zacząć zwracać uwagę i okazywać wdzięczność swoim podwładnym za ich ciężką i mozolną pracę. W końcu, wszyscy starają się osiągnąć sukces w trudnych realiach rynku i ciągłym „polowaniu” na utalentowanych ludzi.

Współcześni managerowie muszą nauczyć się doceniać zarówno duże, jak i małe osiągnięcia zespołu. Biorąc pod uwagę zwłaszcza to, że aż 86% naszych rekruterów cieszy się z zamknięcia wakatów! Pokazuje to, że są zmotywowani i jest to bardzo pozytywny wskaźnik.

Owszem, niektórzy zastanawiają się nad zmianą zawodu, ale przeważająca większość chce pozostać i dalej pracować. Jeśli kierownik znajdzie czas na dobre słowo, uzasadnioną informację zwrotną, dobrze sformułowane zadanie – to zdecydowanie zmniejszy napięcie i stres w pracy, u wszystkich.

Nie należy również zapominać o automatyzacji pracy, ale i tu widzimy postęp – już 60% ankietowanych korzysta z ATS, co jest wspaniałe! Inni to nadrobią, ponieważ w końcu nasuwa się wniosek, że obszar odpowiedzialności rekrutera jest wielozadaniowy, a zatem notatnik i Excel nie są już wystarczające. Zwłaszcza w warunkach ciągłego czasowego nacisku i KPI ręczna rutyna prowadzi do wypalenia.

Opinię Nadii podzielają także Mikołaj i Tatiana, podkreślając, że bez oprogramowania do rekrutacji praktycznie niemożliwe jest skalowanie zatrudnienia i dostosowanie go do wymagań pracodawców lub klientów. Jednocześnie właśnie przez to często stresują się rekruterzy, zdając sobie sprawę, że muszą o wszystkim pamiętać. Pojawia się chaos, obawa o zapomnienie lub zgubienie ważnych informacji. To uderza nie tylko w produktywność, ale także negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne rekrutera. Z oprogramowaniem, które niweluje rutynę i uwalnia czas na naprawdę ważne zadania, praca jest zdecydowanie łatwiejsza.

Praca z osobowościami: ekspresowy eksperyment

Daria Selivanova, Centrum Psychologiczne Bez Paniki

Studiowanie tego typu badań jest zarówno pożyteczne, jak i przyjemne. W końcu troska o zdrowie psychiczne zespołu to nie tylko zapobieganie wypaleniu zawodowemu, ale także troskliwe podejście do kolegów. Wówczas daje się zauważyć, że kierownik nie postrzega pracowników jako trybiki w machinie, które powinny dobrze pracować, ale patrzy na nich jako na niezależne osobowości, które mają swoje potrzeby i różnią się od siebie.

W badaniu zainteresował mnie fakt, który wskazuje na znaczenie pozytywnego sprzężenia zwrotnego. Jeśli kierownictwo go nie zapewnia, pojawia się ryzyko demotywacji, niepokoju, zaniepokojenia.

Dobrze pamiętam moment, kiedy podobny feedback dał mi mój zespół. Byłam szczerze zaskoczona, ponieważ sądziłam, że moje zadowolenie z jakości jego pracy było całkowicie oczywiste. Mój zespół jest silny i profesjonalny, brak w nim skarg, nieporozumień lub problemów. Po co poruszać takie kwestie? Okazało się, że jest to po prostu konieczne, a uczestnicy ankiety to potwierdzają.

Jednak to jeszcze nie wszystko. Wydaje się, że serdeczne i szczere chwalenie kolegów nie jest trudne. Jednak nasz kulturowy kod w komunikacji biznesowej wymaga koncentracji właśnie na trudnościach i problemach, a nie na tym, jak im zapobiegać i unikać za sprawą jakościowej komunikacji.

Przeprowadźmy eksperyment! Tak po prostu, teraz. Usiądź, przypomnij sobie i zapisz 10 punktów, które Twoi koledzy wykonali w ciągu dnia z wirtuozerią, jakością, na czas – jak najlepiej. Co z tej listy zauważyłeś, zanim zacząłeś wypisywać te osiągnięcia? Komu ze współpracowników powiedziałeś o tym szczerze, przyjaźnie? Pamiętaj, że bardzo ważna jest umiejętność koncentrowania się na wszystkim, co świetnie wychodzi Twoim ludziom, i – jak najczęstsze wyrażanie swojego zadowolenia wobec nich.